Kolejny raz w szeregach mundurowych został zasiany niepokój. Stało się tak za sprawą doniesień o projekcie zmian w uprawnieniach mundurowych. Chodzi o tzw. Plan Morawieckiego, który między innymi zakłada reformę uprawnień emerytalnych mundurowców. Otóż, jakiś czas temu do Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej trafiła biała księga ZUS, w której to znalazły się zalecenia do reformy istniejącego systemu emerytalnego żołnierzy, policjantów, więzienników, pograniczników i pożarników.
Kolejny raz po zmianie obozu władzy mamy do czynienia z zakusami ograniczenia wspomnianych uprawnień. Czy to się kiedyś skończy? Czy kolejny raz będziemy musieli wychodzić na ulicę?
Od wielu miesięcy słyszymy o zwiększeniu efektywności gospodarki krajowej i nacisku na innowacje. Może to również okazja, aby rozpocząć debatę nad istniejącym systemem motywującym do pozostawania w służbie najlepszych z najlepszych? Co by nie mówić, ten element stosunku służbowego jest w pewien sposób zaniedbany. Do służby powinna przyciągać stabilizacja zawodowa, ścieżka rozwoju zawodowego poprzez awans, przyzwoite uposażenie oraz najważniejsze, czyli gwarancja świadczeń. A w przedstawianym pomyśle możemy wyczytać, że emerytura powinna być wypłacana po 65 roku życia. Sęk w tym, że funkcjonariusze w stanie spoczynku rzadko dożywają tego wieku, czyli w zamyśle chodzi o to, aby w ogóle nie wypłacać świadczenia emerytalnego!