Pan Duszczenko na łamach portau Trybuna.eu (link do artykułu ) postanowił wejść ze mną w polemikę. Chodzi o mój tekst, który został opublikowany na stronie Forum Związków Zawodowych (link do artykułu). Postanowiłem napisać o cwaniakach - ludziach nienależących do związków zawodowych, wiecznie krytykujących związkowców, a jednocześnie korzystających z dóbr przez nich wywalczonych. Autor tejże polemiki wykazał zupełne niezrozumienie tematu i problemów z którymi borykają się członkowie związków zawodowych. To opinia publiczna i nie znający tematu od podszewki stworzyli mit złych związkowców wykorzystujących ludzi i pazernych na pieniądze.Do którego fragmentu jego felietonu warto się odnieść?
„Otóż, śmiem twierdzić, że taka argumentacja, dzieląca pracowników na lepszych i gorszych, jest samobójcza. Przecież dokładnie o to chodzi wszystkim tym, którzy napuszczają tzw. zwykłych ludzi na związkowców. Mistrzem w tym jest Wadim Tyszkiewicz z Nowoczesnej, Prezydent Nowej Soli, który za każdym razem, gdy o swoje upomną się np. górnicy, opowiada o mieszkańcach jego miejscowości, którzy muszą pracować za 1500 zł. I nie domagają się trzynastek! Czyli powinniśmy równać w dół. Ja proponuję równać w górę. Chciałbym kiedyś zobaczyć sytuację, gdy ci ”z lepszych branż” ujmują się za tymi, którym jest znacznie gorzej.”
Moja odpowiedź: Pracownicy są już dawno przez wybitnych dziennikarzy podzieleni na gorszych i lepszych - gorsi to związkowcy. Prawda jest taka, że faktycznie gorsi w firmie to związkowcy, ale z powodu dodatkowych szykan ze strony pracodawców i niektórych kierowników niezrzeszonych. Gorsi to związkowcy, bo wielu pracodawców stosuje metodę mobbingu czy zachęt do wypisywania się ze związków zawodowych. Byłem na wielu sprawach sądowych o przywrócenie do pracy wyrzuconych bezprawnie działaczy związkowych, uczestniczę stale w problemach ze złym traktowaniem członków związków. A więc teoretycy - trochę szacunku dla naszej pracy!Najwyższy już czas przywrócić status i rolę związków zawodowych - w naszym kraju najwyższy czas napisać o naszych sukcesach, a piszecie tylko o nas jak diabłach z piekła rodem. Odnośnie ostatniego zdania to proponuję choć raz przeczytać ze zrozumieniem co robi RDS i WRDS oraz partnerzy społeczni we wszystkich gremiach społecznych, w których uczestniczą. Powtarzam ze zrozumieniem. Demagogia to świetny materiał do równia do gorszych.