Wiceprzewodniczący Marek Gacka brał udział z grupą związkowców z KADRY w proteście w dniu 8 września 2016 roku w Poznaniu, w który zaangażowało się około 300 górników i energetyków. Protest odbywał się przeciwko wstrzymywaniu decyzji o budowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego w Ościsłowie i wobec przedłużającego się postępowania w tej sprawie. W proteście aktywnie uczestniczyli również Marek Maślak, Waldemar Lutkowski i Alicja Messerszmidt. Związki zawodowe dały czytelny przekaz, że nie dadzą się sterroryzować i nie pozwolą aby zamknięto ich zakłady pracy.
Porozumienie Związków Zawodowych „KADRA” w pełni popiera postulaty protestujących górników i energetyków. Nie ma naszej zgody na: blokowanie rozwoju Polski i na niesprawiedliwe blokowanie tworzenia nowych miejsc pracy, na rabunkową politykę wobec pracowników i mieszkańców Wielkopolski, nie może być tak, że my będziemy się martwili o nasze miejsca pracy i przyszłość naszych rodzin – podkreślał w czasie wystąpień Marek Gacka – Wiceprzewodniczący PZZ „KADRA”.
Marek Gacka w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że jako związki zawodowe KADRA od lat domagamy się od polskiego rządu polityki ochrony strategicznych złóż. W Polsce nie ma spójnej i racjonalnej polityki surowcowej, a od ponad 25 lat nie skonstruowano polityki ochrony złóż węgla brunatnego, węgla kamiennego i innych kopalin. Od 2009 roku mamy tylko listę złóż strategicznych i co nam z tego, skoro od tego czasu z nowych inwestycji nic nam w Polsce nie wychodzi. Marnuje się nasz czas i naszą pracę. Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce mamy wszystkie atuty do rozwoju sektora węgla. Największym atutem jest niska cena produkcji energii z węgla. Dla przykładu 1 megawatogodzina z węgla brunatnego kosztuje ok. 160 zł, a z węgla kamiennego 220 zł, z gazu 400 zł.
W sektorze węgla brunatnego, sami budujemy maszyny, projektujemy działalność wydobywczą, mamy pełną kontrolę nad zasobami odkrywki. PZZ „KADRA” zna znaczenie złóż węgla brunatnego w Ościsłowie, Dębach Szlacheckich i Piaskach, są też inne złoża węgla brunatnego, ale niestety mamy pokłady oporu, wspieranego przez lobby antywęglowe. Jako związki zawodowe żądamy aby jak najszybciej określić miks energetyczny, w którym jasno określone zostaną role węgla brunatnego i kamiennego oraz innych nośników. Jako związki zawodowe będziemy powtarzać NIE DLA POLITYKI ANTYWĘGLOWEJ, TAK DLA WĘGLA! – powtarzał M. Gacka.
Marek Gacka zwrócił się też do mieszkańców aby nie ulegali podszeptom fałszywych ekologów. Mówił, że niektórzy fałszywie przestrzegają przed wysychaniem jezior, degradacją gruntów, dużymi stratami. Pytał, czy można zatrzymać rozwój kraju groźbami, czy mamy zaprzestać budowy i napraw melioracji rolnych w Polsce, kanalizacji miejskich, autostrad, kopalń węgla i elektrowni – bo najlepiej żyje się nam bezczynnie czekając. Według niego przy nowych inwestycjach bardzo ważny jest dialog z pracownikami, mieszkańcami nowych terenów górniczych, samorządem i pracodawcami. Nie może jednak dialog oznaczać, że 1 człowiek czy 1 mała organizacja może zablokować perspektywy całego regionu lub kraju. Potrzeba nam sprawiedliwych rozwiązań dla pracowników i mieszkańców w nowych gminach górniczych w momencie otwarcia i zamykania zakładów górniczych. To nie może być tak, że doprowadzi się do sytuacji zwolnień tysięcy pracowników!
M. Gacka podkreślił komentując krytyczne uwagi ekologów, że zadaniem PZZ „KADRA”, zawsze liczył się pomysł na rozpoczęcie działalności górniczej i na jej zakończenie, na drugie życie każdego zakładu. Mamy dobre przykłady gdy dawne kopalnie zostały przekształcane w zbiorniki wodne zwiększając retencje wód w regionie.
Ale kopalnie to nie tylko nowe zbiorniki wodne, to też:
• unikatowe środowiska przyrodnicze,
• nowe lasy,
• odzyskane przez rolników grunty rolne,
• zbiorniki wodne do rekreacji dla mieszkańców,
• muzea przemysłu,
• centra turystyczne i konferencyjne,
• ośrodki badawczo-naukowe,
• geoparki,
• ośrodki kultury – i tych przykładów można mnożyć.Nowe kopalnie można po ludzku urządzić dla pracowników i mieszkańców – tego jako KADRA od lat się domagamy.
Protest odbył się w czwartek w Poznaniu w czasie otwartej rozprawy administracyjnej, podczas której swoje stanowisko prezentowali przedstawiciele górniczych związków zawodowych, w tym – Pani Alicja Messerszmidt – Przewodnicząca MZZ Kadra przy KWB Konin, a także przedstawiciele zarządu kopalni. Pani Przewodnicząca oczekuje od Dyrektora RDOŚ w Poznaniu niezwłocznego zakończenia postępowania w sprawie wydania pozytywnej decyzji środowiskowej dla Odkrywki Ościsłowo. Według niej brak tych pozytywnych decyzji doprowadzi do zagłady górnictwa w regionie konińskim, co w konsekwencji grozi wielkiemu bezrobociu w całym regionie. Tylko w grupie kapitałowej ZE PAK pozbawionych pracy zostanie 7 tys. pracowników, wliczając do tego członków ich rodzin. Bez środków do życia pozostanie około 30 tys. osób, które nie znajdą zatrudnienia ponieważ bezrobocie w regionie konińskim na obecną chwilę wynosi 16%. Dalszymi konsekwencjami będzie upadek wielu innych firm i podmiotów gospodarczych, które kooperują z grupą kapitałową ZE PAK, a których działanie związane jest z funkcjonowaniem grupy.Wszyscy muszą zrozumieć, że jedno miejsce w górnictwie daje kilka miejsc pracy w innych firmach. Podsumowując Przewodnicząca A. Messerszmidt dodała, że grupa kapitałowa ZE PAK jest największym pracodawcą w całym regionie konińskim, której upadek wiąże się z upadkiem całego regionu.Pełna treść stanowiska związków zawodowych – do pobrania.
GT