Minęło 20 lat od kiedy pierwszy raz uczestniczyłem w Rajdzie. Wtedy zauroczyła mnie ta impreza pod każdym względem, życzliwości, współpracy ponad podziałami, podniosłej wspaniałej atmosfery całego Rajdu i pomysłowości uczestników.
Od tego czasu na całe szczęście nic się nie zmieniło. To w obecnym cynicznym świecie niezwykła wartość. Ponad 500 osób świetnie się bawi i wspólnie przeżywa trudy tras turystycznych , konkurując w konkursach, wzajemnie integruje się ponad podziałami. Całe rodziny tworzą niepowtarzalne scenerie, układają piosenki, które stają sie przebojami Rajdu, podkreślają rolę związków zawodowych w integracji Branży. Wieczory wspólnych spotkań przy ogniskach przebiegają w atmosferze optymizmu, że dobro zawsze kiedyś zwycięży. Nasi członkowie na czele z K.Szewczykiem jak zawsze przygotowali najlepszą scenografię i podbili serca wszystkich uczestników. Podczas Rajdu byłem w składzie Jury i jestem dumny z postawy, programu, strojów naszych związkowców.
Zygmunt Mierzejewski
